Odcinek nagrany w marcu, zaraz po obejrzeniu film, pewnie gdzieś między czwartą, a piątą rano. Mogło być później. Mogło być też tak, że nagrywałem go po czterech lub pięciu piwach. Słychać to w głosie i dykcji. Film, który jest tematem dzisiejszego podcastu zrobił na mnie tak piorunujące wrażenie, że zabrałem się za nagrywanie, zaraz po tym jak wróciłem z seansu. Gdzieś w trakcie oglądałem jeszcze te krótkie wywiady z twórcą, które można znaleźć na YT. Musicie mi uwierzyć, montowanie tego było koszmarem. Zapowiadałem go na facebooku już 11 marca, ale prawda jest taka, że skończyłem montować dopiero wczoraj. Zrezygnowałem ze wstawek.
Jak widać regularność leży i kwiczy. Mam już nagrane trzy kolejne odcinki. Filmy w nich omawiane myślę, że są całkiem spoko, ale nie wiem kiedy to pójdzie, naprawdę z czasem i ochotą bywa teraz bardzo różnie. Raczej na pewno zrezygnuję z dawania większej ilości wstawek, bo nie jest to do końca czytelne, a i trwa to zdecydowanie za długo.
Tematem odcinka jest O-BI, O-BA: KONIEC CYWILIZACJI, zapomniany i chyba mocno niedoceniany film Piotra Szulkina. Polskie postapokaliptyczne sci-fi. Gdyby mi ktoś o tym filmie powiedział 15 lat temu, jak zagrywałem na śmierć płyty z pierwszymi Falloutami, to chyba poplułbym się z podniecenia. Ale pewnie te kilkanaście lat temu by film na mnie wrażenia nie zrobił. Jest pozbawiony efekciarstwa. Skupia się na oddaniu stanu ducha bohatera. Nie zawsze ma się ochotę na takie kino, nie zawsze człowiek jest je w stanie dobrze odebrać. Dlatego jeżeli będziecie podchodzili do seansu postarajcie się być w dobrym nastroju, bo film może was boleśnie rzucić na glebę.
info:
O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji na FilmWeb
O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji na IMDb
Przyjemnego słuchania!
plik mp3 do ściągnięcia (czas: 25 min 15 sek)